Gdy dzień się kończy, ważne jest, aby nie upaść, lecz powstać. Krzesło w kącie nie jest miejscem na zmęczenie. To miejsce tylko dla Ciebie. Siedzisz. Patrzysz. Może milczysz. I to jest siła wieczoru.

Na tym etapie nie ma potrzeby udzielania odpowiedzi. Nie ma potrzeby czekać. Tutaj możesz zrelaksować plecy, napić się wody i po prostu być. I z każdym takim wieczorem, zdaje się, umacniasz tę myśl: oto jestem.

Mężczyźni, którzy tworzą dla siebie takie miejsce, nie boją się wracać do domu. Bo wiedzą: jest gdzie usiąść. Jest miejsce, w którym możesz poczuć się sobą – bez wymagań, bez formy, bez planu. Ale chodzi tu o coś więcej niż tylko wygodę. Chodzi o siłę bycia w ciszy.

Leave a Reply

Your email address will not be published. Required fields are marked *